Sierpniowe połowinki

Połowa sierpnia za nami i aż trudno uwierzyć, ale bliżej już do jesieni. Niezmiennie ogród tonie w kwiatach, a ja już powoli myślę o tym, ile pracy czeka mnie w kolejnych miesiącach 😉

Teraz najbardziej wyczekuję nowych kwiatów dalii.

Kosmosy niestety wyszły strasznie biedne, za rok pewnie ponowię próby i zobaczymy co dalej.

Rudbekia Sahara i ożanka hyrkańska.

Słoneczniki ozdobne już bardzo wysokie, pewnie lada dzień zakwitną ale jednak oczekiwanie na te kwiaty jest dla mnie zdecydowanie za długie… może za rok pojedyncze sztuki na rabacie, ale nie cały szpaler.

Cynie z dnia na dzień coraz piękniejsze, w przyszłym roku będę je siać na pewno.

Borówki fajnie owocują.

I ogólne widoczki. Na szczęście ostatnio solidnie popadało, więc trawnik się zregenerował.

MIAUDOMEK