Lipcowe morze kwiatów

I tak znowu wyszło, że zdjęć się nazbierało, a im ich więcej tym więcej czasu zajmuje wstawienie postu no i tak to się przeciąga… Ale jest już lipiec w pigułce, zapraszam 🙂

Nowa cudna rabata przy pergoli, moja ulubiona w tym roku.

Róża Hans Gonewein jest po prostu zachwycająca.

Maki kwitną i kwitną… cudowne!!!

Minerva

Cudny Hans, a za nim różowe ostróżki.

Druga jasnoróżowa róża rosnąca koło Hansa to Natasha Richardson, też piękna.

Brzozy przy tarasie już ładnie się zagęściły.

A to przymiarki, róża Lady Perfume, bardzo ciekawa.

Ballerina.

Pięciornik nepalski, bardzo fajnie wygląda.

Przedogródek miał być w miarę bezobsługowy i taki właśnie jest.

Cudowny maczek Laurens Grape.

I znowu Hans, cudne kuleczki.

Nowy floks.

Kurfurstin Sophie.

Boscobel.

Udało mi sie zdobyć werbenę oszczepowatą, niestety pomieszane zostały sadzonki i sa też białe kwiaty, które chyba wytnę, bo mi się nie podobają.

Nasturcja.

Pierwsza dalia – Legutko Nivea – nic ciekawego.

Pierwszy raz zakwitła katalpa.

Pomponella.

Desdemona.

I znowu Desdemona, śliczna jest.

W końcu udane nasadzenia w dużych donicach.

Herzogin Christiana.

Alnwick Rose, kolejna róża którą się zachwycam, niestety kwitnienie wypadło w upały, więc kwiaty szybko opadają.

Fortuna.

Guernsey, piękna róża, żałuję że nie mam lepszego zdjęcia.

MIAUDOMEK