W poszukiwaniu wiosny

W końcu wiosna! W końcu dłuższy dzień, słońce, ogród i ciepełko. W końcu czuję, że żyję!
Zobaczcie pierwsze oznaki wiosny w naszym ogrodzie.

Nie wszystkie trawy związałam na zimę i był to błąd. Te związane dużo łatwiej było obciąć 🙂 Strasznie nie mogę się doczekać, aż te moje cebulaki zakwitną.

W domu zaś przygotowania do świąt. Mycie okien, sprzątanie i te klimaty. Nie mam zbyt wielu zdjęć, gdyż pewnie jak i u większości z Was byłyby to mało wyjściowe kadry 😉

Tak jak w zeszłym roku, przytargałam z działki obok gałązki brzóz 🙂

Wianek na drzwi z zeszłego roku wymagał małej naprawy 😉

Stopniowo ozdabiam dom.

Za to wejście do domu już w gotowości 🙂

Zaraz święta i jak zwykle masa roboty, ale mimo wszystko to lubię. A po świętach? Nie, nie planujemy odpoczywać 🙂 Mam nadzieję, że wiosna w tym roku uraczy nas piękną pogodą 🙂 Do następnego!

MIAUDOMEK