Wreszcie etap, który ogromnie cieszy, który daje nadzieję na powodzenia tego przedsięwzięcia 🙂 weszłam dzisiaj niczym do innego domu, jasnego, przytulnego 🙂 naszego domku!!
W weekend rozpaliliśmy w końcu w kominku. W moim sercu nie zapałała miłość do tego sprzętu, ale pożyjemy, zobaczymy.
Chwila moment, i po wszystkim.
Przyjechały płytki! Wybieranie to była istna droga przez mękę, pogodzić budżet z moim gustem było ciężko, ale się udało, płytki są absolutnie cudowne.
Korytarz, kuchnia, wiatrołap – Nowa Gala Atelier.
Pralnia – Paradyż Ermo grys.
Górna łazienka Nowa Gala Atelier, Paradyż Esten i mozaika z Castoramy 🙂
Dolna łazienka – Tubądzin Elementary.
Na górze położone zostały gładzie, niesamowicie wszystko rozjaśniało. Inny dom niż dwa dni temu 🙂
Dostałam nowego kopa do działania, jutro wchodzą płytkarze, nie mogę się doczekać efektów pracy 🙂 Może ta wykończeniówka nie jest taka zła?!
Jakiej cegiełki użyliście? Jest piękna! Ja nie mogę się zdecydować na cegiełkę, wiem, że będzie… Tylko żeby nie była mdła ale w pięknych żywych ceglastych kolorach 🙂 Marzę o takim domku… :)Pozdrawiam.Iza 🙂
Czekamy na więcej foto 😉 Jak pięknie już u Was w domku ? 🙂 U nas jeszcze tak jak na waszych fotkach… Surowo betonowo… Ściany wybielone… zostały kafle do położenia i montaż drzwi i obkładanie schodów, balustrady e.t.c. Dużo pracy jeszcze.
Dziękuję Ci bardzo 🙂 zajrzyj na nowsze posty, od tego czasu sporo się zmieniło, za tydzień się przeprowadzamy 🙂 cegłę mamy zwykłą budowlaną, ale była tak paskudna, że postanowiłam ją wyszlifować szlifierką. Masa roboty, teraz bym szukała cegły rozbiórkowej. Jednego byłam pewna – nie chciałam gipsowych "podróbek", chciałam koniecznie ścianę murowaną z cegły. Miała być rozbiórkowa, ale zabrakło nam czasu i chęci na szukanie. Dobrą opcją są też płytki cięte z cegły rozbiórkowej.