Heloł! Mam dla Was dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra jest taka, że postanowiłam częściej się tutaj pojawiać, z powodów czysto egoistycznych: bardzo często wracam do postów ogrodowych. Zła wiadomość jest taka, że no właśnie, będą to posty ogrodowe 😛 Taki bardziej miauogródek, niż miaudomek.
No a co w tym ogródku słychać? Powoli budzi się do życia 🙂 Jeszcze chwila, zanim będzie zielono, ale każda wypatrzona roślinka cieszy. Jedne kwiaty przekwitają, by dać miejsce innym. Chciałabym wyłapać momenty, w których akurat nic nie kwitnie i dołożyć rośliny, które tą pustkę wypełnią. Przebiśniegi, iryski i krokusy się już skończyły, ale za to są cebulice i gęsiówka. Następne w kolejce tulipany i szachownice, a później migdałek, magnolia i pigwowiec. No zresztą zobaczcie sami 🙂
Przy tarasie dosadziliśmy brzózek, będzie zagajniczek z trawami i bylinami w nogach. Nie mogę się doczekać, aż się zazieleni!
Wypatrzyłam dzisiaj kosaćce.
Kostrzewy po cięciu wyglądają naprawdę dobrze, za rok tnę wszystkie!
Tulipanowiec się obudził.
Piwonie, ciekawe kiedy zakwitną?
Przetaczniki też się obudziły.
Skalnica, dokupiłam więcej bo lubię, prosta i wdzięczna roślina.
Orliki.
Lilak.
Przyrosty sosny czarnej.
Puchy takie 🙂 Myślę, że to będzie przełomowy rok dla tego ogrodu, bo grubizna już zrobiona i teraz możemy zająć się powiększaniem rabat. Częściowo wykonana już wertykulacja.
Brzoskwinia.
Grusza, jest cały jeden pączek kwiatowy 🙂
Śliwa.
Czereśnia.
Agrest.
Pigwowce.
Jabłonka ozdobna.
Brzózki youngi i listunie lada chwila!
Kolejeczka do posadzenia.
Wawrzynek o pięknych, zniewalająco pachnących kwiatach.
Kaliny, jedna angielska, a druga nie wiem jaka 😉
Żywotnikowiec.
Lipa i brzoza, też w kolejce.
Gęsiówka.
Cebulica.
Narcyzy w donicach.
Pierwsze robaczki 🙂
Tulipany.
Magnolia.
Koło tarasu posadziliśmy wiśnię Kanzan.
Wierzba hakuro.
Migdałek.
Posadziłam ciemierniki.
Druga magnolia.
Szachownica.
Tatarak trawiasty.
Lilie.
I to by było na tyle, czekam na wybuch zieleni, a to tak blisko, a jednocześnie tak daleko 😉
A wydawało mi si.ę, że wiosna w tym roku przyszła wyjątkowo późno, a okazało się, że po prostu jej nie zauważyłam. Idę dziś na spacer w poszukiwaniu oznak wiosny 🙂
Hehe, no jak to, jak to, 20 stopni w kwietniu to się często nie zdarza 😀 Oznaki znalezione? Pozdrawiam!
Naprawdę piękne zdjęcia 🙂 Ja też muszę wybrać się z aparatem do ogrodu 🙂
Bardzo dziękuję 🙂 Człowiek jak tak pójdzie pobuszować z aparatem, to mam wrażenie, że więcej wypatrzy 😉
Pięknie 😍
Tyle nowości wiosennych , znów sporo pracy włożyliście w ogród ale już czuję tą ekscytacje jak wszystkie te pączki rozkwitą .🥰🥰🥰
Wawrzynkiem mnie zaintrygowałaś , głównie z powodu zapach.😉
Zagajnik brzozowy zapowiada się bardzo urokliwie .
Pozdrawiam serdecznie 😘
Dziękuję Asiu :* Ja też czuję ekscytację, ale cierpliwość moja jest ćwiczona mocno, nie powiem 😀 Pozdrawiam :*